Z OBOZU RYWALA | Józefovia Józefów

Choć sezon w najwyższych ligach dobiega już końca, w naszych rozgrywkach atmosfera cały czas jest napięta i wszystko się może wydarzyć. Szczególnie, że przed nami wyjazd na bardzo trudny teren do Józefowa.

Zmagania ligowe

Jeśli spojrzeć na ostatnie wyniki naszego sobotniego rywala, można zadać sobie gruntowne pytanie – co robią oni dwie pozycje pod nami? Rzeczywiście, zespół prowadzony przez Arkadiusza Grzyba znajduje się na odległym 17. miejscu w lidze z 24 punktami. Ciekawostką jest, że aż 10 zdobyli podczas 4 poprzednich kolejek. W 29 kolejkach Józefovia po 6 razy wygrywała i remisowała, ale aż 17 meczów kończyła bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. Do bramki swojego rywala trafiała 44 razy, tracąc przy tym 76 goli. Najbardziej skutecznym strzelcem drużyny z Józefowa jest Ignacy Ognicha, który jak dotąd trafiał do siatki rywali 11 razy. Na drugim miejscu z sześcioma bramkami znajdują się ex-aequo dwaj gracze: Tobiasz Filochowski oraz Piotr Goliasz. Podium uzupełnia Adam Zbyszyński z czterema golami.

Runda wiosenna z pewnością nie zaczęła się po myśli naszych rywali. W pierwszych ośmiu spotkaniach zdobyli dokładnie… 0 punktów i wielu zaczęło wskazywać ich jako jednego z poważniejszych kandydatów do spadku, zważywszy szczególnie na to, iż potknęli się oni z Wilgą Garwolin (1:3), czy MKS-em Przasnysz (0:1). Nagle jednak zespół Arkadiusza Grzyba zmienił się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Wygrał trzy spotkania z rzędu oraz od czterech kolejek jest niepokonany. Zdobył bardzo ważne 3 punkty z Mszczonowem i pokonał pewnie Makowiankę. Tydzień temu drużyna z Józefowa wywalczyła bardzo cenny punkt przy Marymonckiej w starciu z Hutnikiem.

Garść statystyk

Zielono-biało-czerwoni wygrali przed własną publicznością w tym sezonie 3 razy, z czego dwa na przestrzeni ostatnich trzech tygodni. To jasny dowód na to, iż sobotni gospodarze są na ewidentnej fali wznoszącej. Kibice przy Dolnej oglądali również dwa remisy oraz dziewięć porażek swoich ulubieńców. Z pewnością jednak będą chcieli puścić co złe w niepamięć i skupić się na realnej walce o punkty, które mogą im dać jeszcze szanse na utrzymanie. Domowy bilans bramkowy Józefovii prezentuje się następująco: 23 bramki zdobyte, 39 straconych. Mecze z udziałem „Józy” obfitują w bramki, bowiem w 14 na 29 z nich padały co najmniej cztery gole.