Jeśli ktoś szukałby dowodów na istnienie podróży w czasie, to chętnie zapraszamy, będziemy coś w stanie o tym opowiedzieć. Mazovia znów strzela jedną bramkę i wyjeżdża z Błonia z kompletem punktów.

Zabrakło tylko Skolima i festynu
Tego dnia nawet temperaturaaa była bardzo podobna do tej z 7 czerwca. Ale po kolei. W spotkanie lepiej weszła ekipa Błonianki. Gracze z Mińska byli statyczni i przewidywalni, co przekładało się na brak konkretnych akcji z ich strony. Na szczęście dla trenera Damiana Guzka, jego doświadczona defensywa dojechała na ten mecz, ponieważ konsekwentnie nie dawali się nam rozwinąć w ataku. Efektem tego była jedna groźniejsza akcja pod polem karnym gości.
Drugą połowę znacznie lepiej rozpoczęli jednak piłkarze Mazovii. Z każdą minutą starali się nacierać coraz bardziej. To się jak najbardziej opłaciło, ponieważ w 61. minucie Eryk Więdłocha wyprowadził „Mazę” na prowadzenie. Bardzo znajomy scenariusz. Ponownie bardzo wyrównane starcie i nagle znikąd pada gol dla przeciwnika. Potem Błonianka próbowała jeszcze wyrównać stan meczu. Wyprowadziliśmy kilka ataków, w tym jeden, gdzie Olek Bilonozhko doskonale poradził sobie z asystą obrońców i oddał groźny celny strzał. Niestety bramkarz gości był górą w tym starciu. Na końcowym wyniku mogła zaważyć jeszcze jedna sytuacja. Zespół sędziowski nie dopatrzył się jednak faulu na wychodzącym na czystą pozycję Kacprze Rogozińskim.
Czas na mecz wyjazdowy, ale jakby domowy
Mazovia ponownie wywiozła komplet punktów z Błonia, grając po prostu przeciętnie. Tym bardziej szkoda, że nie udało nam się ich powstrzymać. Wielkiej tragedii w tabeli przez to nie będzie, szczególnie po tak dobrej serii zwycięstw w końcówkach. Teraz przed nami piątkowe starcie z Ożarowianką na stadionie, który przez rok był naszym tymczasowym obiektem domowym.
11 października 2025, Warszawa
Błonianka Błonie 0:1 Mazovia Mińsk Mazowiecki
Bramka: 61′ Więdłocha
Skład Błonianki: Zapytowski – Kostyk, Mężyk, Woronowicz, Gala (85′ Rogoziński), Charniauski – Niezgoda (88′ Kolak), Chojnowski (65′ Podolski) – Bilonozhko (85′ Gap), Śmieciński (65′ Zaporozhchenko) – Stawiarz (79′ Wełna)