Cytując instagramowy wpis naszego redakcyjnego kolegi – nie zwalniamy tempa! Drugi mecz na naszym stadionie zagramy z Mszczonowianką Mszczonów, która znajduje się w górnej części tabeli.

Zmagania ligowe
Mszczonowiankę, podobnie jak naszego poprzedniego rywala – Pilicę, znamy znacznie lepiej niż większość stawki. Ekipa prowadzona przez Piotra Kocębę od samego startu ligi utrzymuje się w górze stawki. Po 21 kolejkach zespół z Mszczonowa ma na koncie 34 punkty i zajmuje bezpieczne 6. miejsce. Prawie połowę spotkań, bo dziesięć, kończyli zwycięstwami, a w czterech nastąpił podział punktów. Siedem pozostałych meczów to jednak porażki, więc mimo wysokiej pozycji przeciwnika, nie można skazywać Błonianki na porażkę.
Bilans bramek Mszczonowianki jest dość wyrównany, ponieważ zdobyli oni 40 bramek, a stracili 31. Najlepszym strzelcem dotychczas jest Krystian Białas, który strzelił 7 goli w trakcie rundy jesiennej. Podopieczni Piotra Kocęby nie mają jednego wyklarowanego lidera, jeśli chodzi o bramki. Na drugim miejscu tuż za Krystianem znajdują się ex-aequo Paweł Gierach oraz Damian Pociech, którzy na swoim koncie mają po 5 bramek. Podium zamyka również dwóch graczy, ale z czterema trafieniami: Kamil Łojszczyk i Maciej Wojciechowski.
Przerwa zimowa
Piłkarze i sztab rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej od sparingu z nami w Milanówku. Był to dobry mecz… dla Błonianki, która pewnie wygrała 4:2. Był to jednak tylko wypadek przy pracy, ponieważ 4 kolejne mecze testowe drużyna z Mszczonowa kończyła zwycięstwami, z przewagą co najmniej dwóch bramek. Trzy ostatnie spotkania to niespodziewane porażki z Ursusem i MKS-em Piaseczno (4:1 i 3:2) oraz największa wygrana podczas cyklu sparingów, czyli zwycięstwo z Huraganem Wołomin 8:2.
Ciekawym wątkiem do poruszenia są transfery. Do drużyny dołączyło 7 zawodników, a 5 opuściło jej szeregi. Na uwagę zasługuje fakt swoistego rodzaju „wymiany” pomiędzy Mszczonowianką a Błonianką. Mówiąc o odejściach, rundę wiosenną spędzą u nas: Piotr Petasz, Igor Tomaszewski oraz Leon Falęcki. Najlepszy snajper z Mszczonowa powalczy ligę wyżej w Pelikanie Łowicz, a Stanisław Kania zagra w barwach Chlebni. W drugą stronę, czyli z Błonia do „termalnego” miasta udali się: Jakub Skibiński, Jakub Łukasiak, Piotr Ćwikowski i Maciej Nalej. Oprócz błońskiej „paczki”, drużynę zasilili Karol Gadziała (wcześniej GLKS Podolszyn) oraz Jan Kossak i Jakub Oszkiel z Pilicy Białobrzegi.
Garść statystyk
Zespół prowadzony przez Piotra Kocębę zdecydowanie lepiej czuje się przed własną publicznością. Jeśli chodzi o statystykę spotkań wyjazdowych, klub z Mszczonowa ma na koncie po 4 wygrane i przegrane mecze oraz 3 remisy. Dodając do tego bilans bramek, czyli 19 strzelonych i 21 straconych, można śmiało postawić tezę, że spokojnie jesteśmy w stanie powalczyć z rywalem o pełną pulę. Warto wspomnieć również fakt, iż w 1/3 meczów w tym sezonie rozegranych przez naszego sobotniego przeciwnika padały minimum cztery bramki. Będzie to dla nas bardzo ważny sprawdzian w kontekście walki o utrzymanie. Do boju Błonianko!